Visual Merchandising: Malen die Krasnalen

CROPP bawi się streetartem. Tym razem do wspólnej zabawy zaprosił całą armię arystów streetartowych, a w ich ręce dał raczej nietypowy materiał- ogrodowego krasnala. O samym projekcie opowiada Julian Chmielewski, Specjalista ds. Marketingu CROPP.

Po co i dla kogo organizowane są akcje typu „The krasnals” ?
Projekt „The krasnals” powstał po to, żeby popularyzować ideę „designer toys” na gruncie polskim. Chcieliśmy pokazać, że to, co kiczowate i kojarzone ze „złym smakiem”, odpowiednio podane, może być również sztuką. Dlatego, tak jak twórcy lalek „Urban vinyl”, oddajemy 110 czystych form krasnali, jako pole do twórczej ekspresji dla artystów związanych ze streetartem, oraz dla młodych ludzi, którzy stawiają swoje pierwsze kroki w tworzeniu grafitti. Zakupiliśmy kilkadziesiąt czystych form krasnala ogrodowego i oddajemy je w ręce młodych oraz utalentowanych twórców, żeby pokazać, że również krasnal może stać się polem do wyrażenia artystycznych wizji. Tak oto krasnal ogrodowy przeistoczył się w krasnala surrealistycznego. To, co w swoich projektach zaproponowali młodzi twórcy, przerosło nasze oczekiwania. Okazało się , że krasnal może być wszystkim, tylko nie krasnalem. Akcja „The Krasnals” organizowana jest zatem dla wszystkich tych, którzy umieją używać wyobraźni, gotowi są na chwilową odskocznię od rzeczywistości, dla wszystkich tych również, dla których sztuka nie jest oczywistością i nie kończy się na muzeum.
W jakim kierunku idzie teraz marketing w Croppie, co go inspiruje?
Wszystkie nasze działania obecnie koncentrują się na mieście, i na aktywnościach miejskich. Interesuje nas wszystko, co się dzieje w mieście. Interesują nas ludzie, którzy w mieście działają. Chcemy wspierać miejskie aktywności i być partnerem, dla tych, którzy mają coś ciekawego do zaproponowania. CROPP chciałby pomagać młodym ludziom realizować ich zamierzenia. Wspieramy dużo wydarzeń związanych ze streetartem, ale również z muzyką i filmem. Warunkiem jest to, żeby były to działania autentyczne, oddolne, organizowane przez młodych i dla młodych.
Czy możemy spodziewać się jeszcze podobnych akcji?
Na pewno tak. Akcja „The Krasnals” nie jest jednorazowym wydarzeniem, chcemy ją kontynuować. Krasnale mają wyruszyć w tourne po Polsce. Chcemy zorganizować dwie wystawy i pokazać wszystkich, to co udało nam się stworzyć. A potem przyjdzie czas na kolejną akcję w mieście, a może w miastach całej Polski, kto wie… Na pewno będziemy starali się zaskoczyć swoich klientów czymś nowym, jeszcze nieznanym. Streetart w Polsce dopiero się rozwija. Chcielibyśmy go propagować. Dlatego mamy już w głowach kolejne pomysły. Nie możemy jednak zdradzać wszystkiego. Dlatego na razie : cicho sza. Więcej szczegółów niebawem.