poniedziałek, 8 lutego 2010

Z pierwszej ręki- Bread and Butter































Z Jolką- Starszą Projektantką Ekspozycji, rozmawiałam na temat Bread and Butter w Berlinie. Oto co miała do powiedzenia:

Co daje idea takiej wielokulturowej imprezy? Czym różni się od innych?
Nie mam porównania do innych podobnych imprez. Wielokulturowość jest okay, ogromny przekrój uczestników daje możliwość wielu inspiracji. Uczucie pozytywnych wibracji, cały świat skumulowany na małej przestrzeni- znajdzie się coś dla każdego. Skumulowana informacja dla wszystkich zainteresowanych.

Na jakie dziedziny festiwal kładł największy nacisk w tej edycji?
Dla mnie te targi były ewidentnie dla facetów!!!! Z Trendem na lata trzydzieste i pięćdziesiąte.

Które stoisko lub event przyciągnęło największą ilość widzów?
Hala Denim.

Co najbardziej zwróciło Twoją uwagę lub Cię zainspirowało?
Mało, widać niestety efekt recesji. Stoiska były bardzo skromne z elementami które pojawiają się od lat.

Czy poleciłabyś ten festiwal innym?
Tak, ze względu na atmosferę i małe rzeczy w których każdy znajdzie coś dla siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz